wtorek, 6 stycznia 2015

*Baba zima sniegowita

* tylko tyle udalo mi sie zapamietac z bulgarskiego zimowego wierszyka Piorka na wigilie przedszkolna.

Dzis po pracy bylo taaak pieknie, slonecznie, bialo, pogodnie, ze musialam ruszyc z aparatem. Poki dotarlam do miasta, troche sie zachmurzylo, gor niestety nie bylo dzis widac, ale i tak zrobilam sobie przyjemnosc polazenia po miescie. Jak nigdy. Luksus.

Nasz ulubiony kosciol na przedszkolnej drodze, tym razem z innej perspektywy. Katedra Aleksandra Newskiego. Lubimy ja w kazdej pogodzie. Nawet, jak jest ponuro i ciemno, dach wydaje sie swiecic. W sniegu prezentuje sie dostojnie. A przed katedra, pogoda czy niepogoda, kwitnie geszeft. Babcie sprzedaja rekodzielo, handlarze przerozni najprzedziwniejsze przedmioty.


Ikony musza byc. Chociaz nie gustuje, postanowilam sobie, ze jakas kupie zanim sie stad znowu wyniesiemy (ale to na szczescie jeszcze daleka perspektywa). Tak sa bardzo charakterystyczne. A gdzie nejlepiej kupic ikone jak nie pod katedra ;)

 Na uwage zasluguja trzej panowie w prawym, dolnym roku. Czekajac na klientow oddaja sie tak ambitnej rozrywce jak gra w szachy. Za stol sluzy lekko podmokniety juz karton.
 Bulgarzy sa bardzo dumni ze swojej tolerancji wobec roznych kultur i religii. Z tego miejsca widac piec kosciolow, czterech roznych wyznan. Ten stary, malutki, znajdujacy sie na stacji metra "Serdika" (scisle centrum) kosciolek to cerkiew Sw. Petki Smardzijskiej z konca IV wieku. Legenda glosi, ze wtedy koscioly nie mogly byc wyzsze niz jezdziec na koniu, wiec wybudowano ten w zaglebieniu. Cerkiew sie zachowala i do dzisiaj pelni role swiatyni. Slodko wyglada przyczepiona do tej starej budowli klimatyzacja. W tle widac minaret meczetu. Po lewej znajduje synagoga, podobno trzecia co do wielkosci w Europie, dalej w lewo widac kosciol katolicki, a za mna jeszcze jedna cerkiew Sw. Niedielji.
 A tu jeszcze raz z bliska, rzadki widok ze sniegiem, cerkiew Sw. Petki Smardzijskiej, ktora jest czescia wykopaliska archeologicznego, na ktore natknieto sie budujac linie metra.
A teraz palmy i snieg przed knajpka na glownym bulwarze Witosza:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz