wtorek, 17 lutego 2015

Pernik

W ostatni weekend lutego w pobliskiej miejscowosci Pernik budzi sie do zycia przaroda. Poganskim zwyczajem balkansko-slowianskim, przepedzone zostana zle duchy i zaproszone zostanie nowe, urodzajne. Niech sie wszystko budzi do zycia!
Miedzynarodowy festiwal maskarad odbywa sie od 1966 w Perniku. W roku 1985 uzyskal status imprezy  międzynarodowej.
Uczestnicy festiwalu, zwani survakami, ubrani w kolorowe maski i stroje tańczą w rytm regionalnej muzyki oraz dźwięków tysięcy dzwonków pasterskich przyczepionych do pasa.
Czasem jest zimno jak diabli, a oni maja nagie torsy i wywijaja biodrami obczepionymi kilogramami pasterskich dzwonkow. Rakija pomaga.
Zdziwiona bylam waga jednago takiego dzwonka. Halas panuje tam niesamowity. Balkan czuje sie kazdym porem skory. Rytm, muzyka, radosc zycia.
 Prezentowany jest także obyczaj ‘wesele survaka’ – gdzie wszystkie role kobiece grają mężczyźni. Maski z regionu pernickiego robione są z futer kozich i owczych oraz skrzydeł i piór ptaków domowych, rogów zwierzęcych. Maski wyglądają jak głowy pierzastych kreatur i zwierząt z przeraźliwymi pyskami.Wykonywane sa wlasnorecznie.








6 komentarzy:

  1. Mieszkasz w niesamowitym miejscu, pełnym ciekawych wydarzeń. Tylko pozazdrościć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem sama sobie zazdroszcze :) Niestety, to tylko pobyt na kilka lat. Jak na razie nie wyobrazam sobie powrotu i staram sie cieszyc sie kazda chwila.

      Usuń